sobota, 2 marca 2013

Usuwanie plam z trawy


                              
Gdy myślę o plamach z trawy, to przypomina mi się pewna historia z dzieciństwa. Jak to zazwyczaj bywało plama a teraz mowa właśnie o plamie z trawy, znalazła się na moich jasnych spodniach zupełnie niespodziewanie… W panice, „żeby mama nie widziała”  szybko spodnie pod kran, woda z mydłem, no i ….. efekt średni. Żeby spodnie szybciej wyschły wpadłem na kolejny genialny pomysł i potraktowałem je żelazkiem. To była lekcja, którą pamiętam do dziś:
- po pierwsze – jeżeli plama nie została usunięta do końca nigdy jej nie prasuj, bo wtedy utrwalisz ja jeszcze bardziej a jej całkowite usuniecie będzie wręcz niemożliwe,
- po drugie – usuwanie plamy z trawy nigdy nie zaczynamy od zamoczenia w wodzie. Plamę moczymy wacikiem nasączonym w spirytusie, a następnie spłukujemy ciepła wodą. 
Innym sposobem jest:
-  pocieranie plamy wacikiem lub szmatką zamoczona w  wodzie utlenionej z amoniakiem
- pocieranie plamy wacikiem lub szmatką nasączonej mieszanka spirytusu o wody z solą.
Gdy te sposoby zawiodą, można namoczyć plamę mlekiem zsiadłym i zostawić na kilka godzin, a później spłukać z zimnej wodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz