czwartek, 7 marca 2013


Plamy z wina

Myślę, że niejeden mógłby przypomnieć sobie, jak w najmniej oczekiwanym momencie był „twórcą” plamy z wina. Ja pamiętam wizytę u moich „przyszłych” wtedy teściów. Stres, człowiek się pilnuje, żeby wszystko wyglądało… wiadomo, a tu nagle „brzdęk…” i wszystkie oczy zwrócone na mnie. Tak to już jest, że jak się chce jak najlepiej i się stara, to wtedy najmniej wychodzi… w takiej chwili można błysnąć pewnym pomysłem na usunięcie tej plamy.
Czerwone wino
Świeżą plamę z czerwonego wina na lnianym obrusie najlepiej usunąć od razu, żeby się nie utrwaliła i nie wsiąknęła w włókna. Plamę należy polać wrzątkiem aż do jej usunięcia.
Gdy nasza plama już niestety nie podchodzi pod kategorię „świeża” to posypujemy ją solą lub polewamy sokiem z cytryny, a następnie pierzemy w gorącej wodzie z mydłem. Jest możliwość, że powstaną zacieki, tedy możemy je usunąć za pomocą wybielacza.
Plamę z delikatnego materiału usuniemy używając lekko podgrzanej czystej wódki.
Białe wino
Białe wino wywabimy w tkaniny tymi samymi sposobami, czyli, należy posypać solą i wyprać w gorącej wodzie lub potrzeć plamę alkoholem, najlepiej spirytusem a następnie zaprać w wodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz